Search

Shopping cart

Saved articles

You have not yet added any article to your bookmarks!

Browse articles
Newsletter image

Subscribe to the Newsletter

Join 10k+ people to get notified about new posts, news and tips.

Do not worry we don't spam!

GDPR Compliance

We use cookies to ensure you get the best experience on our website. By continuing to use our site, you accept our use of cookies, Privacy Policy, and Terms of Service.

Od upadku do sukcesu. Jak porażkę przekuć w złoto

Od upadku do sukcesu. Jak porażkę przekuć w złoto

Ponad 5 milionów książek Thomasa Eriksona sprzedanych na świecie.

Życie często daje kopniaka w tyłek. Ale wszystko zależy od tego, czy ten kopniak cię powali, czy popchnie do przodu.

Bywają chwile, gdy czujemy, że spotykają nas same porażki. W drodze do pracy wdeptujesz w psią kupę, spóźniasz się na autobus, szef akurat tego dnia przyszedł wcześniej, a pendrive z najważniejszą w twoim życiu prezentacją został na stole w kuchni. Trudno wtedy uwierzyć, że nie ma tego złego - nic, tylko strzelić sobie w łeb. Możesz jednak sprawić, by przeciwności losu stały się doświadczeniem, które poprowadzi cię do wygranej. Nie mamy kontroli nad wszystkim, co nas spotka, ale możemy nauczyć się budować z przeszkód trampolinę do sukcesu. Dość zrzędzenia i szukania wymówek dla swoich błędów. Naucz się rozpoznawać konkretne sygnały ostrzegawcze i spójrz na swoje porażki jak na najcenniejsze doświadczenie, które doprowadzi cię na podium. Zaprawiony w bojach długo na nim zostaniesz.

Unikanie przeszkód i osiąganie sukcesów wiążą się z zaakceptowaniem faktu, że każdy z nas kieruje własnym życiem. Ta teoria nie należy do nowych i nie wszyscy się z nią zgadzają, ale pozwól, że pokażę ci kilka przykładów. Gdy twierdzę, że wszystko jest efektem twoich działań, chodzi mi o to, że każdy twój ruch wpływa na ogólną sytuację.

Jeśli w środku nocy wejdziesz do pubu w podejrzanej dzielnicy, zbliżysz się do czterech dobrze zbudowanych, ogolonych na łyso, wytatuowanych po samą twarz kolesi, którzy piją piwo od szesnastej, i powiesz, że w życiu nie widziałeś nic bardziej szkaradnego, na pewno zrozumiesz, dlaczego właśnie leżysz w szpitalu.

Comments