Shopping cart
Your cart empty!
Terms of use dolor sit amet consectetur, adipisicing elit. Recusandae provident ullam aperiam quo ad non corrupti sit vel quam repellat ipsa quod sed, repellendus adipisci, ducimus ea modi odio assumenda.
Lorem ipsum dolor sit amet consectetur adipisicing elit. Sequi, cum esse possimus officiis amet ea voluptatibus libero! Dolorum assumenda esse, deserunt ipsum ad iusto! Praesentium error nobis tenetur at, quis nostrum facere excepturi architecto totam.
Lorem ipsum dolor sit amet consectetur adipisicing elit. Inventore, soluta alias eaque modi ipsum sint iusto fugiat vero velit rerum.
Sequi, cum esse possimus officiis amet ea voluptatibus libero! Dolorum assumenda esse, deserunt ipsum ad iusto! Praesentium error nobis tenetur at, quis nostrum facere excepturi architecto totam.
Lorem ipsum dolor sit amet consectetur adipisicing elit. Inventore, soluta alias eaque modi ipsum sint iusto fugiat vero velit rerum.
Dolor sit amet consectetur adipisicing elit. Sequi, cum esse possimus officiis amet ea voluptatibus libero! Dolorum assumenda esse, deserunt ipsum ad iusto! Praesentium error nobis tenetur at, quis nostrum facere excepturi architecto totam.
Lorem ipsum dolor sit amet consectetur adipisicing elit. Inventore, soluta alias eaque modi ipsum sint iusto fugiat vero velit rerum.
Sit amet consectetur adipisicing elit. Sequi, cum esse possimus officiis amet ea voluptatibus libero! Dolorum assumenda esse, deserunt ipsum ad iusto! Praesentium error nobis tenetur at, quis nostrum facere excepturi architecto totam.
Lorem ipsum dolor sit amet consectetur adipisicing elit. Inventore, soluta alias eaque modi ipsum sint iusto fugiat vero velit rerum.
Do you agree to our terms? Sign up
Dla polskiej armii początek lat dziewięćdziesiątych był bardzo trudny, a środków brakowało dosłownie na wszystko. Jednak gdy przyszła prośba o pomoc, wojsko się nie zawahało. W bałkańską misję ruszył największy od czasów II wojny światowej Polski Kontyngent Wojskowy. Na miejscu czekało żołnierzy ważne zadanie – przywrócenie spokoju i normalnego życia po krwawej wojnie domowej.
Pierwszy kontyngent wysłano do Chorwacji. Krótko potem powołano kolejny dla Bośni i Hercegowiny. Wreszcie pod koniec lat dziewięćdziesiątych utworzono siły pokojowe dla Kosowa. Misje w dwóch ostatnich krajach wciąż trwają. Na początku głównym zadaniem żołnierzy stacjonujących na Bałkanach było rozminowywanie. W efekcie szaleństwa wojny domowej miny były wszędzie: na szkolnych placach zabaw, nadrzecznych plażach, leśnych dróżkach i cmentarzach. Dzień w dzień, metr po metrze, w górach i dolinach polscy saperzy przeczesywali ziemię. Niektórzy podczas tej ofiarnej służby stracili życie.
Dzisiejszy kontyngent składa się między innymi ze służb rozpoznania i wywiadu. Każdego dnia ruszają w teren po cenne informacje. Odbywają setki rozmów, weryfikują pogłoski, oceniają zagrożenia. A tych wciąż nie brakuje na Bałkanach, zwłaszcza w czasach rozkwitu nacjonalizmu i fundamentalizmu religijnego.
To właśnie misje w krajach byłej Jugosławii otworzyły naszą armię na świat i choć nadal trwają, bez wątpienia można stwierdzić, że żołnierze podołali swoim obowiązkom. Książka pułkownika Grzegorza Kaliciaka to rzetelny raport z polskich misji na Bałkanach, o których rzadko pamiętamy, choć każdego dnia zapisują się w historii polskiego wojska.
„„Raport z polskich misji” jest lekturą niezwykłą. O Bałkanach opowiadają nie politycy, politolodzy czy inni mądrale, którzy choć nigdy nie byli w Slunju, Sarajewie, w wiosce Kamenica, mieście Maglaj, w Prisztinie czy Kosowskiej Mitrowicy, to wiedzą najlepiej, co tam się wydarzyło i jak dziś wygląda miejscowe życie. A ono wcale nie wyglądało i nie wygląda tak, jak by chcieli. Opowiadają o tym żołnierze, uczestnicy misji pokojowych na Bałkanach, którzy na miejscu spędzili wiele miesięcy, na własnej skórze doświadczyli powojennej rzeczywistości, patrzyli, obserwowali, wyciągali wnioski. Dalecy od polityki i politykowania, bo nie taka była ich rola, nie mogli jednak polityki nie dostrzegać. Ich relacje różnią się od tego, co można przeczytać w oficjalnych komentarzach. Że wszyscy Serbowie to nacjonaliści, że Chorwaci nie popełniali zbrodni, że w Bośni nie ma radykalnych islamistów, a wojna w Kosowie wybuchła z powodów religijnych. Polscy żołnierze byli na miejscu, ciężko pracowali, czasem także ginęli, bo wprawdzie nie było już wojny, ale pozostały po niej tysiące min, które trzeba było wyszukiwać gołymi rękami i rozbrajać. Czy Polska umiała się zatroszczyć o ich bezpieczeństwo i bezpieczeństwo ich rodzin? Jaka była nasza armia? Wyjeżdżając na misje nie mieli pojęcia co ich spotka. Szybko się uczyli, dorastali do roli. To jedna warstwa książki. Druga, równie ważna, to bałkańskie realia. Dzięki Grzegorzowi Kaliciakowi słuchamy obiektywnych relacji żołnierzy nieuwikłanych w polityczne spory. Warto je poznać.” Jagienka Wilczak, „Polityka”
Comments